Torcik figowo-orzechowy

 surowy, bez cukru, jajek, glutenu

Przejście na dietę bez glutenu czy cukru jest na pewno bardzo odczuwalne dla łasuchów, wszystkich tych, którzy uwielbiają ciasta i słodycze. Ten przepis jest chyba idealną alternatywą dla takich osób. U mnie w domu również takich łasuchów można spotkać i to oni najbardziej cieszyli się jedząc to ciasto. Sądząc po ich zadowolonych minach torcik zdecydowanie można uznać za udany :)



Składniki:
3/4 szklanki orzechów włoskich (zostawiamy na noc w wodzie)
1/2 szklanki migdałów (zostawiamy na noc w wodzie)                                                                          
 30 suszonych fig (zostawiamy na noc w wodzie)
250 g nerkowców (zostawiamy na noc w wodzie)
1/2 szklanki mleka z migdałów lub wody
1 cytryna
10 suszonych śliwek (zostawiamy na noc w wodzie)
1/4 szklanki rodzynek (zostawiamy na noc w  wodzie)
2 awokado
100 g oleju kokosowego
2 łyżki kakao
2 łyżeczki miodu
łyżeczka cynamonu
sól morska

Zaczęłam od przygotowania domowego mleka migdałowego. Przepis na takie mleko znajdziecie tutaj.

PIERWSZA WARSTWA: Do przygotowania pierwszej warstwy potrzebujemy: orzechy włoskie, migdały, 20 suszonych fig, szczyptę soli oraz cynamon. Obieramy migdały ze skórki. Odkładamy trochę orzechów i migdałów,  siekamy je na kawałki, przydadzą się nam do przystrojenia ciasta. Do blendera wrzucamy kolejno figi, orzechy włoskie, migdały, pulpę migdałową, która została nam podczas przygotowywania mleka migdałowego. Dodajemy szczyptę soli oraz cynamon. Miksujemy wszystko na gładką masę. Ja lubię czuć, że spód jest zrobiony z orzechów, dlatego do gotowej masy dodaję trochę posiekanych orzechów i migdałów. Wszystko dokładnie mieszamy. Foremkę do ciasta wykładamy papierem do wypieków (oczywiście można nie używać papieru). Przygotowaną masę przekładamy do foremki. Wyrównujemy ją, lekko dociskając do dołu. Zakrywamy formę folią i wkładamy ją do zamrażalnika.

DRUGA WARSTWA: Do wykonania tej warstwy potrzebujemy tylko suszone śliwki. Wrzucamy śliwki do blendera, miksujemy na gładką masę. Przekładamy masę do naczynia i odstawiamy na chwilkę.

TRZECIA WARSTWA: Przygotowujemy: nerkowce, 10 fig, 1/2 szklanki mleka migdałowego, startą skórkę z cytryny, sok z cytryny, szczyptę soli. Nerkowce oraz figi wrzucamy do blendera, miksujemy je dodając powoli mleko migdałowe. Ścieramy skórkę z cytryny (tylko żółtą część skóry), następnie możemy wycisnąć z tej cytryny sok. Dodajemy startą skórkę i sok do masy. Dodajemy też szczyptę soli. Miksujemy wszystko aż do uzyskania gładkiej masy. Wyciągamy z zamrażalnika formę ze spodem ciasta. Najpierw smarujemy spód masą z suszonych śliwek. Na to kładziemy masę z nerkowców. Wyrównujemy masę i znowu zakrywamy wszystko folią, wkładamy do zamrażalnika.

CZWARTA WARSTWA: Do wykonania ostatniej warstwy potrzebujemy: dwie sztuki awokado, olej kokosowy, kakao, miód oraz rodzynki. Awokado kroimy wzdłuż na dwie części. Wyciągamy pestkę. Wyciągamy miąższ z awokado i wrzucamy do blendera. Dodajemy rodzynki. Olej kokosowy delikatnie roztapiamy na bardzo małym ogniu. Płynny olej dolewamy do awokado. Dodajemy kakao i miód. Miksujemy na gładką masę.
Z zamrażalnika wyciągamy lekko już zmrożone ciasto, wykładamy na ciasto naszą ostatnią warstwę, wygładzamy ją i posypujemy posiekanymi orzechami. Ciasto znów wkładamy do zamrażalnika, tym razem na 4 godziny. Po tym czasie wyciągamy torcik i czekamy około 15-20 min.

Początkowo może się wydawać, że ciężko jest zrobić taki torcik. Jednak to tylko pozory. Robi się go szybko i przyjemnie.



Życzę wszystkim smacznego!
Joanna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz